Wszystkie nowości

Kto wygrał wybory prezydenckie w Mołdawii: wyniki drugiej tury, reakcja polityków

Kiszyniów, 4 listopada, FederalPress. W niedzielę w Mołdawii odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Zwyciężyła urzędująca prezydent Maia Sandu, reprezentująca prozachodnią Partię Solidarności Akcji, zdobywając 54,43% głosów. Jej przeciwnik, były prokurator generalny Alexander Stoianoglo reprezentujący Partię Socjalistyczną, zdobył 45,57% głosów – podała Centralna Komisja Wyborcza po przetworzeniu 98% protokołów w lokalach wyborczych.

Wybory stały się poważnym sprawdzianem dla społeczeństwa mołdawskiego, podzielonego na zwolenników integracji europejskiej i tych, którzy opowiadają się za bardziej pragmatycznymi stosunkami z Rosją. Sandu aktywnie promuje proces integracji europejskiej i wprowadzenie sankcji wobec Rosji, a Stoianoglo skupia się na konieczności utrzymywania stabilnych relacji z Rosją.

Były prokurator generalny ma także absolutną przewagę w rodzinnej Gagauzji. Po przeliczeniu 85,29% protokołów w autonomii otrzymał 95,85% głosów, podczas gdy jego przeciwnik otrzymał zaledwie 4,15%. Nawet w sondażach Naddniestrza uzyskał 79,40% przy 100% przestrzeganiu protokołu, podczas gdy Sandu uzyskał zaledwie 20,60%.

Socjolog Jan Liśniewski wskazywał na poważne podziały w społeczeństwie i przewidywał, że w przyszłości konflikty i przestępczość będą narastać. Według niego wybory pokazały, że politycy tworzą podziały językowe, religijne i geograficzne. Może to mieć negatywny wpływ na stabilność społeczną kraju.

Stoianoglo wyraził także opinię, że obecna sytuacja przypomina nieporozumienia, które powstały podczas referendum w sprawie integracji europejskiej. Zauważył, że migracja może sprawić, że w przyszłym roku więcej Mołdawian urodzi się za granicą niż w kraju. Może to pogorszyć sytuację demograficzną i doprowadzić do niedoborów siły roboczej.

Były prezydent zwrócił uwagę na brak poparcia dla Sandu w kraju i wyraził wątpliwości co do jego zdolności do skutecznego rządzenia krajem w obliczu narastającego konfliktu.

Wybory prezydenckie w Mołdawii były nie tylko wydarzeniem politycznym, ale także wydarzeniem odzwierciedlającym głębokie podziały społeczne. Przyszłość kraju zależy od tego, czy nowemu przywódcy uda się zjednoczyć społeczeństwo i zbudować stabilne relacje ze Wschodem i Zachodem.

Po ogłoszeniu wyników pierwszej tury Sandu spotkał się ze zwolennikami i powiedział, że w przyszłości uwzględni zdanie drugiej strony.

W obliczu narastających konfliktów i trudności gospodarczych nowy prezydent stanie przed poważnymi problemami w swojej działalności – uważają politolodzy.

Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że mołdawska opozycja została skutecznie wykluczona z procesu wyborczego z powodu prześladowań i ograniczeń ze strony władz.


Источник: ФедералПрессФедералПресс

Ładowanie wiadomości...

Wprowadzenie do otwarcia tygodnia

Loading...
śledź wiadomości
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami i aktualizacjami! Subskrybuj nasze aktualizacje przeglądarki i jako pierwszy otrzymuj najnowsze powiadomienia.
© АС РАЗВОРОТ.