Wszystkie nowości

Sąd nakazał Moskalowi eksmisję konia i tuzina psów ze swojej podmiejskiej posiadłości.

Sąd Saviołowski w Moskwie nakazał Moskalowi eksmisję konia i 12 psów z jego posiadłości w TSN – podaje RIA Nowosti w nawiązaniu do wyroku sądu. Stało się tak, ponieważ sąsiedzi skarżyli się na niego.

Z materiałów sprawy wynika, że ​​oskarżony mieszka w TSN w obwodzie włodzimierskim. Ziemia, którą posiada, jest wykorzystywana pod uprawę ogrodniczą. Sąsiedzi zaczęli jednak narzekać, że na posesji mieszka koń i ponad 10 psów.

Jednocześnie zwierzęta okresowo opuszczają tereny ludzi i swoim szczekaniem straszą przechodniów, w tym małe dzieci. Ponadto odchody z pokoju oskarżonego nie zostały właściwie usunięte, co spowodowało nieprzyjemny zapach w jego lokalu. Latem jest tu mnóstwo much i gryzoni. Z pozwu wynika, że ​​szczekanie psów również zakłóca ciszę nocną.

Jednocześnie pozwany nie był w stanie na żądanie sądu przedstawić umowy kupna-sprzedaży zwierzęcia oraz paszportu weterynaryjnego. W rezultacie władze zaspokoiły roszczenia zarządu TSN.

W orzeczeniu sądu czytamy: „Obowiązek oskarżonego zaprzestania niewłaściwego użytkowania gruntu i przeniesienia znajdujących się na nim zwierząt do specjalistycznego schroniska”.

Moskiewski Sąd Miejski zgodził się z decyzją, która weszła już w życie.

Wcześniej moskiewski sąd zakazał emerytowi Walerijowi Anikeevowi, mieszkającemu przy ulicy Nowobutowskiej w południowym Butowie, trzymania kóz. Zakaz będzie obowiązywał do czasu spełnienia wszystkich wymogów higienicznych i pozostawienia zwierząt u właścicieli.

Kozy Butovo znalazły się w centrum uwagi pod koniec 2021 roku. Naoczni świadkowie opublikowali materiał filmowy przedstawiający zwierzęta spacerujące po budynkach mieszkalnych i ulicach miast, nie narzekając na kozy, dopóki nie zaczęły atakować samochodów.

W sierpniu 2024 roku Moskiewski Komitet Weterynaryjny złożył pozew przeciwko właścicielom kóz, domagając się wprowadzenia zakazu wypasu kóz. Podstawą tego były liczne skargi mieszkańców, że „zwierzaki” pożerały podwórka, deptały samochody i włamywały się do sklepów. Co więcej, mówią, że ulice były zapełnione nawozem, bo właściciele o niego nie dbali.

Sam Anikeev stwierdził, że weterynaria nie ma prawa go pozywać, ponieważ liczba utrzymywanych przez niego kóz nie przekracza dopuszczalnych norm. Powiedział, że ma od 13 do 14 zwierząt, czyli więcej niż maksymalnie dozwolone 20.


Источник: Сетевое издание M24.ruСетевое издание M24.ru

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Loading...
śledź wiadomości
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami i aktualizacjami! Subskrybuj nasze aktualizacje przeglądarki i jako pierwszy otrzymuj najnowsze powiadomienia.
© АС РАЗВОРОТ.