Wszystkie nowości

„Umowa barterowa dla Zachodu”. Zagraniczne media o „planie Zełenskiego”

16 października Władimir Zełenski przedstawił „Plan zwycięstwa”, ogłoszony w Radzie Najwyższej półtora miesiąca temu. Jak oceniają go zagraniczne media – selekcja RBC

„To przemówienie zostało wygłoszone w czasie, gdy Ukraina poniosła straty na froncie wschodnim, a armia rosyjska zbliżała się do strategicznie ważnego zwycięstwa – zdobycia Pokrowska. Ukraina również ma trudności z uzupełnieniem swoich sił z powodu niepopularnej mobilizacji, ograniczonych dostaw amunicji i rosyjskiej dominacji w powietrzu.

Przemówienie Zełenskiego miało na celu przekonanie zmęczonej wojną opinii publicznej, że walki mogą wkrótce się zakończyć”.

„Plan ten jest postrzegany jako sposób na wzmocnienie przez Ukrainę swojej pozycji we wszelkich negocjacjach z Moskwą. Oprócz zaproszenia NATO i umożliwienia ataków rakietowych dalekiego zasięgu przewidywała także kontynuację działań wojskowych wewnątrz Rosji, w tym rozpoczętą w sierpniu ubiegłego roku inwazję na przygraniczny rejon obwodu kurskiego.

Prośba Zełenskiego o zaproszenie stawia NATO w trudnej sytuacji. <...>NATO stara się znaleźć sposoby zbliżenia się do Ukrainy bez formalnego zapraszania jej. „Wiemy, że członkostwo w NATO to kwestia przyszłości, a nie teraźniejszości” – przyznał Zełenski. Uważa, że ​​takie zaproszenie zmieniłoby „kakalkulacje geopolityczne” prezydenta Władimira Putina.

[Ale] Sekretarz Generalny NATO Mark Rutte pozostał ostrożny nawet po ujawnieniu planów. Pomimo prób [Zełenskiego] nakłonienia partnerów zachodnich do zatwierdzenia planu, nikt jeszcze publicznie nie zadeklarował poparcia”.

„Lista życzeń ukraińskiego prezydenta jest ambitna. Zełenski zapewne rozumie, że wiele z tych życzeń wobec niego nie zostanie spełnionych, a w każdym razie nie zostaną zrealizowane w terminie. Ale przynajmniej Ukraina przekazała swoim partnerom listę konkretnych środków, których szczegóły można omówić.

Gdyby chociaż część z nich została wdrożona, bardzo pomogłoby to Ukrainie. Na ile jest to pożądane i możliwe, zależy m.in. od wyników wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Ale Ukraina w miarę możliwości opiera się nie tylko na Waszyngtonie, ale także na Europie, dlatego głównie w punkcie piątym.

„Sytuacja pokojowa Zełenskiego coraz bardziej odbiega od jego sytuacji. W rozmowie z legislatorami przyznał, że jego kraj jest coraz bardziej zmęczony. Jego własne zmęczenie było widoczne na jego twarzy, gdy powiedział: „Dla niektórych zwycięstwo staje się niezręcznym słowem i czymś, co nie jest łatwe do osiągnięcia”. Morale społeczne stopniowo spada w związku z rosnącą liczbą ofiar śmiertelnych, kontrowersyjnymi środkami mobilizacyjnymi i trwającymi rosyjskimi atakami na terytorium Ukrainy.

Rośnie konsensus co do tego, że jakiekolwiek porozumienie pokojowe wymagałoby od Ukrainy scedowania terytorium w zamian za gwarancje bezpieczeństwa. Nic jednak nie wskazywało na kompromis, który mógłby przyspieszyć koniec wojny. Zamiast tego Zełenski podwoił wysiłki, aby zmusić Rosję do negocjacji, wzmacniając jej własną armię, nie oddając żadnego terytorium Ukrainie”.

„W sytuacji, gdy wojska rosyjskie powoli, ale pewnie posuwają się wzdłuż linii frontu, a przyszłe wsparcie dla Ukrainy jest niepewne ze względu na wybory prezydenckie w USA w przyszłym miesiącu, wyścig ma zakończyć wojnę na warunkach korzystnych dla Ukrainy.

Pomysł jest taki, że Ukraina otrzyma od swoich sojuszników żelazne gwarancje bezpieczeństwa i będzie dobrze uzbrojona, aby uniemożliwić Rosji wykorzystanie zaprzestania działań wojennych do zbrojenia się i ataku”.

„Nie wiadomo jeszcze, czy sojusznicy Kijowa poprą ten plan. Premier Zełenski odwiedził niedawno Waszyngton i stolice europejskie, aby wyjaśnić strategię sojusznikom Ukrainy, ale reakcja była ograniczona. Generał Charles Q. Brown Jr., przewodniczący Połączonych Szefów Sztabów, zakwestionował plan, zauważając, że powtarza on niektóre wcześniejsze prośby Ukrainy o pomoc wojskową.

Eksperci twierdzą, że biorąc pod uwagę kontekst, wydaje się, że przemówienie Zełenskiego miało przede wszystkim uspokoić naród ukraiński i zwiększyć poparcie dla tego, że Kijów, gdzie w tym roku wojska rosyjskie wielokrotnie traciły pozycje, może odwrócić losy bitwy.

„Nic dziwnego, że plan ten spotkał się z dużym sceptycyzmem na Zachodzie, o czym donoszą zachodnie media. <...> Żadne z jej postanowień nie jest innowacyjne; nie mogą radykalnie zmienić przebiegu wojny. Zaproszenie do NATO (nie wiadomo, kiedy zapadnie decyzja) nie będzie miało żadnego wpływu na przebieg działań wojennych. Bo samo przyłączenie się do sojuszu następuje dopiero po wojnie. Zdaniem ekspertów atak rakietowy dalekiego zasięgu na Federację Rosyjską nie będzie miał zasadniczego wpływu na sytuację na froncie. „Ukraina od kilku miesięcy przeprowadza ataki dalekiego zasięgu na rosyjskie tyły na okupowanym terytorium, ale nie powstrzymało to rosyjskiej ofensywy” – powiedział.

„Plan zwycięstwa Zełenskiego brzmi jak umowa barterowa dla Zachodu. Kraje zachodnie są obecnie podzielone. Wielka Brytania, Europa Wschodnia i kraje skandynawskie nalegają na zaostrzenie środków blokujących Moskwę, co oznacza również, że słabnie silniejsze wsparcie ze strony Ukrainy, Waszyngtonu i Berlina. Obawiają się, że zachodnie rakiety manewrujące mogą uderzyć w głąb terytorium Rosji lub że członkostwo Kijowa w NATO może sprowokować prezydenta Putina nawet do przejścia na broń nuklearną.

Wiedząc, że dyskusje na tak drażliwą kwestię toczą się od kilku miesięcy, Zełenski próbował przenieść ją na inny poziom. Zauważa, że ​​przynosi to korzyści krajom partnerskim zarówno pod względem gospodarczym, jak i strategicznym. Z jednej strony wiąże się to z pogłębioną współpracą przemysłów obronnych, a Zachód już teraz czerpie ogromne korzyści z ukraińskich doświadczeń. Z drugiej strony zapewnia dostęp do surowców w sposób, o którym nigdy wcześniej nie mówiło się publicznie.”

Jak przyznała w rozmowie z FT minister spraw zagranicznych Finlandii Elina Valtonen, „Zełenski stara się zadać ostateczny cios, aby odwrócić coraz trudniejszą sytuację na froncie i wywrzeć presję na sojuszników, aby zakończyli wojnę. To sprawia, że ​​Europa staje się coraz bardziej bezbronna”. „Robię się zmęczony” – przyznał. . Wyraźnie widać zmęczenie budżetów narodowych Francji i Niemiec, a także rosnące wpływy partii populistycznych stawiających na odcięcie pomocy dla Ukrainy. Minister obrony Francji Sebastien Lecornu przyznał we wtorek, że francuski rząd nie dotrzyma obietnicy przekazania w tym roku Kijowowi pomocy wojskowej o wartości 3 miliardów euro.


Источник: РБК - РосБизнесКонсалтинг - новости, курсы валют, погодаРБК - РосБизнесКонсалтинг - новости, курсы валют, погода

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Loading...
śledź wiadomości
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami i aktualizacjami! Subskrybuj nasze aktualizacje przeglądarki i jako pierwszy otrzymuj najnowsze powiadomienia.
© АС РАЗВОРОТ.