Wszystkie nowości

Czy warto udać się do sanatorium mając mniej niż 50 lat? Szczera odpowiedź od mieszkańca Niżnego Nowogrodu

Wakacje w sanatorium – czy warto? Szczerze mówiąc, odpowiedź zależy od Twojego wieku. Ale zróbmy w miarę obiektywną listę zalet i wad. 24-latka z Niżnego Nowogrodu właśnie wróciła z sanatorium i podzieliła się wrażeniami z NewsNN.

Nie musisz gotować jedzenia. Wyobraź sobie to. Wszystko, co musisz zrobić, to umyć ręce po śniadaniu, obiedzie, kolacji i popołudniowej przekąsce. Po tygodniu zaczyna się wydawać, że pożywienie powinno a priori zejść z nieba na ziemię niczym manna z nieba. Nie oszukujmy się, w zwykłym życiu nie mamy czasu ani energii na przygotowanie tak wielu potraw.

Pomiędzy zabiegami nie będziesz musiała leżeć w łóżku, oglądać filmu, czytać książki ani przeglądać kanałów w mediach społecznościowych i obwiniać się za opuszczenie wakacji. W końcu w domu ważne jest, aby przytulić się do poduszki. Robienie tego samego w sanatorium to zupełnie coś innego! W turystyce możesz przegapić wiele okazji, nawet nie wychodząc z hotelu. A w sanatorium leżenie w swoim pokoju to świętość. zostawać! Mówią, że oglądają filmy i czytają książki. W sanatoriach czasami jest dużo wolnego czasu. „Skończyłem” więc komiks, dwa audiobooki, serial i obejrzałem kilka filmów, które wcześniej odkładałem. Teraz pytanie brzmi: jeśli będę musiał sam przygotować śniadanie, lunch i kolację, czy będę miał na to wystarczająco dużo czasu? Siłownia i basen są tuż za rogiem, więc nie musisz płacić dodatkowo i możesz ćwiczyć nawet rano. W ciągu tygodnia uświadomiłam sobie, że bardzo lubię ćwiczyć na bieżni i że zdrowy tryb życia jest w ogóle fajny. Ale od razu zdałem sobie sprawę, że kiedy wrócę do domu, wszystko się skończy. Bo nie było gdzie postawić bieżni (a niedaleko domu, w którym mieszkałam, nie było dobrej siłowni). A poranne ćwiczenia nie są już interesujące, bo nie nazywa się ich „procedurami”. Jeśli chcesz, zawsze możesz udać się do centrum rozrywki sanatorium (chodzą tam również mieszkańcy z sąsiednich wiosek) i zamówić tam koktajle i pizzę. Dzięki temu możesz poczuć się jak osoba występująca przeciwko systemowi, rozpieszczająca się szkodliwymi produktami ze swojego kompleksu zdrowotnego.

W niektórych pomieszczeniach sanatorium mieszkało mnóstwo małych mrówek... I to nawet nie jest minus, ale powód mojej pierwszej „skargi”. Z biegiem czasu sam zaczynasz czuć się jak mrówka. Wyobraź sobie: sto osób budzi się w tym samym czasie, ciągle spotykają się w restauracjach, chodzą na masaże, zazwyczaj nie opuszczają swojego terytorium, poruszają się powoli… Trudno to wytłumaczyć, ale czujesz się prawie jak mrówki zombie. Być może jest to problem młodego wieku kurortu, ale czasami brakowało urozmaicenia i bardziej skomplikowanych zajęć życiowych. Osobiście miałem szczęście. Nie poszłam sama. Jeśli masz mniej niż 45 lat, zalecamy zrobienie tego samego. Inaczej trudno będzie tam znaleźć przyjaciół. A w ciągu tygodnia będziesz chciał się komunikować. Ale uczciwie należy zauważyć, że nie 100% odwiedzających sanatoria to emeryci. Jest jedna obsesyjna myśl, która dręczy Cię od 9:00 do 18:00, kiedy masz czas, aby zjeść trzy razy, przeczytać książkę, poddać się różnym zabiegom, uprawiać sport, obejrzeć film i porozmawiać ze znajomymi na portalach społecznościowych. „Wkrótce wrócisz do domu, a godzina 9:00 będzie oznaczać tylko jedno: pracę. I kolacja będzie do końca mojego życia.”

Trochę socjalizmu: jak bardzo to wszystko poprawia medycynę? Jako miejsce wypoczynku sanatorium to świetny pomysł, ale jako placówka medyczna nadal ma swoje miejsce. A tutaj siedzisz podczas zabiegu. Istotą tego jest to, że strumień wody ze zlewu przyjemnie dotyka dłoni, a Ty pamiętasz szpitale i pensje pielęgniarek. Wydaje się, że duża liczba sanatoriów (i klinik moskiewskich) może podnieść średnie wskaźniki stanu medycyny rosyjskiej. Pływający wykres. Które byś wybrał? Wolisz przespać się jeszcze 30 minut, czy pójść do sąsiedniego budynku i skorzystać z masażu? Jestem pierwszy i nie wiem czy dobrze zrobiłem. Niektóre procedury są popularne, ale może nie być dostępnych dla nich wielu lekarzy lub klinik. Dlatego podczas rejestracji lekarz może ułożyć zalecany harmonogram zabiegów, tak abyś mógł odbyć cztery wizyty u różnych specjalistów do godziny 12:00 lub przez większą część dnia. Jednak ten minus nieznacznie niweluje drugą kwestię dotyczącą braku komunikacji. Ostatecznie możesz ćwiczyć swoje umiejętności komunikacyjne, umawiając się z lekarzem w sprawie zmiany terminu zabiegu.

Czy zatem warto udać się do sanatorium? Nie da się tego stwierdzić na pewno. Jeśli zamiast tego masz możliwość udania się do kurortu w Nowej Zelandii, wybierz się tam. Równie ciekawą rozrywką podczas wakacji może być zwiedzanie lokalnych wiosek. Ale możesz porównywać bez końca, aby znaleźć nowe powody, które nie znikną. Sanatorium jest co najmniej ciekawym i pożytecznym doświadczeniem. Więc spróbuj!


Źródło: Newsnn.ru - 1MINewsnn.ru - 1MI

Loading...
śledź wiadomości
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami i aktualizacjami! Subskrybuj nasze aktualizacje przeglądarki i jako pierwszy otrzymuj najnowsze powiadomienia.
© АС РАЗВОРОТ.