Wszystkie nowości

Co dzieje się na rynku mieszkaniowym w Rosji: „Ceny rosną, ale nic nie można sprzedać bez 20% rabatu”

A ceny nieruchomości są bezużyteczne. Według najnowszego raportu analityków portalu World of Apartments, w trzecim kwartale cena metra kwadratowego wzrosła w 59 z 70 największych rosyjskich miast monitorowanych przez ekspertów portalu rynku wtórnego. A ceny spadły tylko w 10 miastach. Na rynku nowych budynków ceny za 70 m2 wzrosły w 52 miastach, a spadły w 18.

Średnio we wszystkich tych miastach ceny liczników wtórnych wzrosły w okresie trzech miesięcy o 1,4%. Nowe budynki – 1,6%.

Zdaniem ekspertów wynika to ze spowolnienia wzrostu cen na skutek zmniejszonego popytu. Bo w pierwszym kwartale rynek wtórny wyniósł +2,9%, a w drugim kwartale +2%. To samo tyczy się nowych budynków. W pierwszym kwartale było to dodatnie 3,6%, w drugim dodatnie 2,4%.

„Brak dostępnych kredytów hipotecznych bezpośrednio wpłynął na ceny nowych budynków: w trzecim kwartale ceny wzrosły znacznie mniej niż w drugim” – wyjaśnia sytuację Paweł Łucenko, dyrektor generalny World of Apartments. - W ciągu ostatniego kwartału podaż na przeciętnym republikańskim rynku pierwotnym wzrosła o 31%, podczas gdy nowe budynki pozostały niesprzedane. Ze względu na wysokie stopy procentowe ludzie wolą trzymać swoje pieniądze na lokatach bankowych niż inwestować w nieruchomości.

Tylko ze względu na depozyt. W rzeczywistości średnia stopa oprocentowania kredytów hipotecznych dla nowych budynków osiągnęła już 23%, a dla domów średnich - 22,3%.

Zdaniem analityków właśnie dlatego ceny nowych budynków i mieszkań wtórnych są coraz bliżej.

„Nowe budynki nie mają już atutu taniego kredytu hipotecznego” – mówi Paweł Łucenko.

Tak naprawdę dopiero od początku trzeciego kwartału zaczęto po kolei zamykać i wycofywać duże preferencyjne programy kredytów hipotecznych oferowane specjalnie na zakup mieszkań w nowych budynkach. W lipcu zakończono program budowy 8% nowych budynków. Następnie renegocjowano kredyty hipoteczne dla rodzin i gwałtownie obcięto kredyty hipoteczne dla IT. W rezultacie większość obywateli musi teraz zaciągnąć tańszy kredyt hipoteczny na nowy budynek, zwykle na 20% lub więcej, tak jak przy zakupie drugiej nieruchomości. A w niektórych obszarach różnica w cenach nowych budynków osiągnęła prawie 30–40 procent.

Ale kto tak naprawdę kupuje teraz mieszkania po wygórowanych cenach i przy absurdalnie drogich kredytach hipotecznych?

- Obecnie większość raportów analitycznych nie oddaje w pełni rzeczywistej sytuacji na rynku, gdyż uwzględnia jedynie ceny dostaw. Ale tak naprawdę na przykład w Moskwie prawie niemożliwa jest sprzedaż czegokolwiek na rynku wtórnym bez średniego rabatu w wysokości 20% od tej średniej ceny oferowanej na rynku. Gwałtownie spadła także liczba samych transakcji” – powiedział KP.RU Roman Vikhlyantsev, dyrektor generalny firmy brokerskiej Infinity. - Kredyty hipoteczne, których oprocentowanie zbliża się już do 30%, udzielane są głównie na kwoty nieprzekraczające miliona rubli (na dopłaty w transakcjach odtworzeniowych – gdy jedno mieszkanie jest sprzedawane, a drugie kupowane na bardziej odpowiednie – przyp. red.). Jeśli chodzi o nowe inwestycje, można odnieść wrażenie, że deweloperzy czekają, aż rząd w jakiś sposób ponownie zacznie ich ratować. W końcu gwałtowny spadek w tym sektorze faktycznie pociągnie za sobą upadek wielu gałęzi przemysłu, co do tej pory uważano za poważny argument.


Źródło: Комсомольская правда-DigitalКомсомольская правда-Digital

Ładowanie wiadomości...

W Woroneżu zmienią się trasy autobusów

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Strzał Aurory

Loading...
śledź wiadomości
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami i aktualizacjami! Subskrybuj nasze aktualizacje przeglądarki i jako pierwszy otrzymuj najnowsze powiadomienia.
© АС РАЗВОРОТ.