Wszystkie nowości

Gigantyczne jedzenie: po co robić kawę wielkości akwarium i jak usmażyć całą tuszę

W Adygei kucharze utkali długość 189 metrów! W Soczi do 8 marca upieczono 623 kg ciast jagodowych! A w Tiumeniu usmażono kebab o długości dokładnie 438 metrów! Tylko w tym roku ukazało się wiele publikacji na temat talerzy jadalnych. Choć z pewnością jest to jeden ze sposobów na przyciągnięcie uwagi sponsorów lub wydarzeń, istnieje inny, bardziej interesujący. Rzecz w tym, że są ludzie, którzy zarabiają na dużym jedzeniu.

Na przykład blogerzy kulinarni Vika Andreichikova i Yegor Khodasevich mają około 7 milionów subskrybentów z całego świata, którzy obserwują, jak przygotowują syrniki lub syrniki ważące ponad 70 kg. A w centrum Moskwy znajduje się kawiarnia, w której można kupić 4-litrową filiżankę cappuccino. W zestawie znajduje się porządnego croissanta. Lokal nie tylko zarabia na cenie końcowej (2500 rubli za kawę, 3500 rubli za rogaliki), ale także pozyskuje nowych klientów za pośrednictwem portali społecznościowych.

Z marketingowego punktu widzenia ma to sens, ale czy jest etyczne? Oczywiste jest, że większość odwiedzających po prostu robi zdjęcia, próbuje trochę, a resztę wyrzuca do kosza. A gotowanie nie jest łatwe. Dobry gust jest trudny do osiągnięcia. Na przykład warstwy ryżu i ryby są zbyt grube na gigantyczną bułkę.

Vika i Egor zostawili ogromną tabliczkę mlecznej czekolady, aby stwardniała na świeżym powietrzu. Niespodziewane ciepło wczesnej wiosny wpłynęło prosto do kadru. Nie przeszkodziło to jednak wideo w zdobyciu 37 milionów wyświetleń. Te niepowodzenia są również częścią przedstawienia. Widzowie przejmują się tym, co poszło nie tak, a to pomaga nam odzyskać znaczne koszty.

Ale dlaczego ludzie chcą to oglądać? Z jednej strony jest to niezwykłe, ale z drugiej strony mamy we krwi ogromną ilość jedzenia. Klimat średniowiecza odtwarzany jest raz w roku na festiwalu odbywającym się w Zarajsku pod Moskwą. Organizują turnieje rycerskie, strzelanie z łuku i oczywiście gotują dla wszystkich. Rekonstruktorzy nam przypominają. W starożytności duże rodziny i plemiona przygotowywały wiele potraw na raz (zaczynając od pieczenia mamuta), a następnie wszyscy jedli je wspólnie. Na festiwalu wspólnie gotowano dzika. Nawet postawienie go na rożnie nie jest łatwe, ale to, co robi największe wrażenie, to 16 godzin, jakie ciało musi wisieć w bardzo umiarkowanym upale. W końcu, jeśli się pospieszysz, wszystko na zewnątrz spłonie, ale wewnątrz pozostanie wilgotne. Ten sam problem został szybciej rozwiązany na Forum Współpracy Międzynarodowej w Czeboksarach. Dla gości pieczono tam niemal byka. Aby nie czekać zbyt długo, po 3 godzinach zaczęliśmy kroić mięso i po prostu smażyć je na grillu. Ciało było w środku prawie surowe.

Duże ilości zawsze oznaczają szczególne problemy. Niektóre rodziny w Hiszpanii trzymają duże patelnie specjalnie do przygotowywania paelli, aby móc nakarmić kilka pokoleń krewnych jednocześnie. Blogerki kulinarne Vika i Egor również nie wyrzucają jedzenia. Dzielą się swoją twórczością z innymi. Czasami robią to za pośrednictwem fundacji charytatywnych i leczą nauczycieli akademickich, którzy w sylwestra odpowiedzieli na reklamy internetowe. – zapytał bloger. Kto ma ochotę na sałatkę? A 15-kilogramowe płytki rozdawano kiedyś emerytom i dzieciom.


Źródło: НТВ.ru - Новости, видео, прямой эфир телеканала НТВНТВ.ru - Новости, видео, прямой эфир телеканала НТВ

Loading...
śledź wiadomości
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami i aktualizacjami! Subskrybuj nasze aktualizacje przeglądarki i jako pierwszy otrzymuj najnowsze powiadomienia.
© АС РАЗВОРОТ.