Wszystkie nowości
Co reelekcja Mai Sandu oznacza dla Mołdawii
Майя Санду победила на выборах президента Молдовы. Однако впервые в истории Молдовы она проиграла внутренние выборы и оказалась в ситуации, когда ее президент победил за счет иностранной диаспоры.
Действующий президент Молдовы Майя Санду избрана на второй срок. По результатам вторых президентских выборов, объявленных Центральной избирательной комиссией (ЦИК) республики 4 ноября, она получила 55,33% голосов при явке избирателей 54,34% (1,69 млн человек). (929,9 тыс.). Ее оппонент, бывший генеральный прокурор и кандидат от Социалистической партии (ПСРМ) Александру Стояногло, получил 44,67% (750,6 тыс. голосов).
После того как стали известны предварительные результаты, свидетельствующие о ее победе, Санду обратилась к избирателям. «Молдова смогла продемонстрировать свою волю и силу голосами каждого из нас. «Мы доказали, что, объединившись, мы можем победить тех, кто пытается нас унизить», — сказала она, имея в виду «грязные деньги, незаконный подкуп голосов, группы, которые преступно вмешиваются в наши избирательные процессы, а также распространение ненависти и страха в нашей стране». общество». Цитируется по молдавскому изданию NewsMaker).
Санду пообещала быть «президентом для всех». «Никто не потеряется в нашем выборе достойного будущего. У нас разные взгляды, мы говорим на разных языках, но все мы хотим мира, взаимопонимания и достойной жизни для наших детей. Это моя главная цель для Молдовы в будущем. «Социальная интеграция необходима», — сказал он.
Стояногло задержал свое заявление. ПСРМ тут же прокомментировала результаты выборов. ПСРМ объявила Санду «нелегитимным президентом», которого «признали только иностранные покровители и кураторы». Социалисты считают Стояногло настоящим победителем президентской кампании. «Майя Санду обыграла его, проголосовав на зарубежных избирательных участках. Результаты голосования красноречиво говорят о провале правления Майи Санду и ее Партии «Действие и солидарность», а граждане страны отказываются им доверять. «Она превратилась в хромую утку, президента диаспоры», — заявил агентству ТАСС лидер ПСРМ Игорь Додон, руководивший республикой с 2016 по 2020 год.
Через час после закрытия избирательных участков в Молдове около 90% протокола уже было обработано, и Стояногло вышел победителем. Однако таков результат голосования только на территории республики, и пока неизвестно, как проголосовала заокеанская диаспора. В результате Стояногло получил 51,19% голосов на территории Молдовы. Санду получила 48,81%. Однако за границей действующий президент зафиксировал подавляющее большинство голосов, получив 82,77% (272 000 голосов) на 231 избирательном участке за границей, в то время как действующий президент получил 17,23% (562 000 голосов).
W prognozie opublikowanej 31 października mołdawska firma analityczna iData stwierdziła, że Stoianoglo może wygrać przy minimalnej frekwencji wyborczej za granicą. Ale ostatecznie okazało się, że było to znacznie więcej niż w pierwszej turze głosowania. W głosowaniu wzięło udział 3,297 mln osób, czyli o 89,2 tys. więcej niż w pierwszej turze głosowania 20 października.
NewsMaker analizuje, jak Sandu zdołał wygrać, zauważając, że prezydent prowadził znacznie agresywniejszą kampanię niż jego przeciwnicy z pierwszej tury. „Prezydent zrobił wszystko, co mógł, aby oczarować wyborców innymi kandydatami”. „Z przesłaniem pojednawczym i jednoczącym” – powiedział. Zwracając się do okręgu wyborczego Renato Usatii, który w pierwszej turze zajął trzecie miejsce, oraz działacza sieciowego Ilana Shora, skazanego w Mołdawii na 15 lat więzienia, a obecnie mieszkającego w Rosji, wzywam Mołdawian do aktywnego głosowania przeciwko Sandu.
„W odpowiedzi na oczywiste głosy protestu w pierwszej turze głosowania Sandu także przyznał się do błędów obecnego rządu i obiecał podjąć wysiłki, aby je naprawić. „Obiecała, że zacznie od reformy rządu” – zauważa, zauważając, że „armia zwolenników prezydenta różnych przekonań strzelała do jego rywali”. „Alexander Stoianoglo i jego sztab wyborczy nie wykazali takiej aktywności pomiędzy obydwoma wyborami. Nie wypadł najlepiej w debacie z Sandu, udzielił kilku wygodnych wywiadów, transmitował w mediach społecznościowych i opublikował kilka relacji ze spotkań kampanii” – relacjonuje NewsMaker.
W trakcie kampanii wyborczej, a nawet wcześniej, władze Mołdawii oskarżały Rosję o ingerencję w wybory i próbę destabilizacji kraju.
Sandu powiedział, że po pierwszej turze grupa przestępcza Shora kupi 300 tys. głosów. Ich plan zakładał „podważenie procesów demokratycznych” i „szerzenie strachu w społeczeństwie”. Unia Europejska sprzeciwiała się także ingerencji w sprawy Mołdawii. Na tydzień przed wyborami Rada Europejska nałożyła także sankcje na pięć osób i jedną organizację, które uznano za destabilizujące republikę.
Moskwa nie pozostawiła tej kwestii bez odpowiedzi. W przededniu drugiej tury rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa oskarżyła władze Mołdawii o przeprowadzenie „bezprecedensowych represji” wobec polityków, niezależnych mediów, partii opozycyjnych oraz „tych, którzy starają się bronić prawdy”. „Wszystko to dzieje się w wyniku masowej interwencji „kolektywnego Zachodu” w wewnętrzne sprawy republiki. Wszystko to odbywa się pod hasłem przeciwdziałania tzw. „rosyjskiemu zagrożeniu” – powiedziała Zacharowa.
Kreml ustosunkował się także do wypowiedzi prezydenta Mołdawii podczas pierwszej tury wyborów na temat gangów przestępczych. Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow nazwał to „bardzo poważnym oskarżeniem” i powiedział, że Sandu musi przedstawić dowody na to, że nie otrzymał wystarczającej liczby głosów. „Myślę, że pan Sandhu dobrze by zrobił, gdyby wyjaśnił zbyt wielu głosom, które nie zgadzają się z jego uwagami. Czy to także „grupy przestępcze”? – kontynuował Pieskow (jego cytat – TASS). —Czy to oznacza, że łączy nie popierających go obywateli Mołdawii z „grupami przestępczymi”? „Jest tu wiele niuansów”.
Moskwa zazwyczaj nie komentuje wyborów w innych krajach, tłumacząc to jako wewnętrzną sprawę tych krajów. Pieskow nazwał jednak kampanię wyborczą w Mołdawii niewolną. Według niego nawet w takich warunkach było jasne, że opozycja nie ma możliwości „uczestniczenia w żadnej kampanii ani udziału w procesie wyborczym”. Ile osób nie popiera ideologii obecnego prezydenta Sandu?” Co więcej, Pieskow zauważył, że w Moskwie następuje „mechaniczny i niewytłumaczalny wzrost głosów na korzyść uczestników referendum, którzy popierali Sandu i jego orientację wobec UE”.
NewsMaker zauważa, że w ciągu dwóch tygodni pomiędzy obiema rundami „prawie codziennie otrzymywaliśmy wiadomości o nowych poszukiwaniach, aresztowaniach i karach za kupowanie/sprzedaż głosów”.
Wybory prezydenckie w Mołdawii odbyły się właściwie równolegle z wyborami parlamentarnymi w Gruzji (26 października). Sprawują władzę od 2012 roku, a zwycięstwo odniosła partia Gruzińskie Marzenie, nazywana przez przeciwników prorosyjską. Zaproponowana przez Dream ustawa o zagranicznych agentach zmusiła Brukselę do zawieszenia negocjacji z Tbilisi w sprawie przystąpienia republiki do Unii Europejskiej, a Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na część gruzińskiego kierownictwa. Zachodni obserwatorzy i kraje skrytykowały organizację wyborczą Gruzji, ale nie zadeklarowały nieuznania.
Jednocześnie Unia Europejska przestrzegła, że proces akcesyjny Gruzji zostanie zatrzymany, o ile „odejdzie” on od wartości europejskich. „Przyszłość stosunków UE–Gruzja leży w rękach gruzińskich przywódców. Sugeruję, aby urzędnicy bardzo uważnie przeczytali rozszerzony raport. Zapewnia to jasną drogę do wznowienia interakcji i „mapę drogową” ewentualnego przystąpienia Gruzji do UE, powiedział 30 października ambasador UE w Tbilisi Paweł Gerczyński (cytowany przez Nowosti-Georgia).
Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili, która wspiera opozycję walczącą z Gruzińskim Marzeniem, jako jeden z pierwszych zagranicznych przywódców pogratulował Mai Sandu zwycięstwa. „Wasze zwycięstwo jest naszym zwycięstwem” – napisała na portalu społecznościowym X. W kolejnym poście dodała, że wybory w Mołdawii były wyraźnym dowodem na to, że wybory w Gruzji zostały „ukradzione”.
Prezydent Francji Emmanuel Macron przesłał „przesłanie odwagi i nadziei” w języku rumuńskim przed drugim meczem w Mołdawii.
Перед вторым туром представитель МИД России Мария Захарова пожелала гражданам Молдовы «настойчивости, мужества и веры в свои силы, страну, историю и самобытность».
В отличие от «Грузинской мечты», Санду поздравили европейские лидеры с победой. В частности, их прислали Эммануэль Макрон, канцлер Германии Олаф Шольц, премьер-министры Польши и Румынии Дональд Туск и Марсель Чолаку, председатель Европарламента Роберта Метсола и председатель Еврокомиссии Урсула фон дер. Райан. «Преодоление проблем, с которыми мы столкнулись на этих выборах, потребует редкой силы. Мы хотим продолжать работать с вами над будущим Европы для Молдовы и ее народа», – написал председатель Еврокомиссии X в социальной сети.
Галия Ибрагимова, кандидат политических наук и эксперт по странам Центральной Азии и Восточной Европы, сказала, что победа Санду ожидалась во втором туре. непредвиденный. «Второй тур был несколько предсказуемым. Ожидалось, что разрыв между кандидатами будет минимальным: Санду - 51%, а Стояногло - 49%, но 10% - это довольно хороший разрыв. Благодаря многим крупным городам и молдавской диаспоре Майя Санду укрепила свой результат, но было понятно, что эта победа будет для нее непростой», — рассказал РБК эксперт.
Ибрагимова объясняет, что Стояногло опередил Санду на территории республики из-за проблем, с которыми молдаване столкнулись в последние годы, и того, что они голосовали против вопросов, связанных с действующим президентом. «Первый год пребывания президента в должности был омрачен пандемией, но Молдова стала первой страной после распада Советского Союза, получившей вакцину. 2021 г. - Жесткие условия, поставленные «Газпромом» Молдове по закупкам газа и энергетическому кризису в стране. 2022 год – Молдова, одна из беднейших стран Европы, достойно справляется с войной и кризисом беженцев. При этом из-за конфликта инфляция в стране достигла около 30%, все логистические маршруты были нарушены, а экономика находилась в довольно хаотическом состоянии», — резюмирует эксперт по событиям первого президентского срока Санду. .
Научный сотрудник Центра евроатлантической безопасности Института международных исследований МГИМО Сергей Маркедонов отмечает, что тема внешнего вмешательства в эти выборы обсуждается "чуть ли не больше, чем внутренние аспекты кампании". С одной стороны, идут разговоры «о всемогущей «Береговой сетке», захватившей в плен сотни тысяч доверчивых молдаван, а с другой стороны, «о всемогущей диаспоре, при поддержке Запада, которая в конечном итоге приняла решение в пользу Майи Санду» «Это инцидент».
«Сетка Шора». Легко списать на нее все социальные проблемы, экономические провалы, умолчать о невыполненных предвыборных обещаниях четырехлетней давности. Но даже если вдруг мы признаем ее сверхсилу, то зададимся вопросом, а чего же в ней запутались люди и не от неудовлетворенности ли действующей властью стали искать спасения на стороне? — написал в своем телеграм-канале Маркедонов. — Всесильная диаспора. Трудно отрицать, что не дай она свои голоса, Стояногло набрал бы во «внутренней Молдавии» более 51% и победил. Все так. Но ведь и при таком раскладе у Санду было бы порядка 48%, значимая электоральная величина, от которой Стояногло-президент не смог бы отмахнуться, как от мухи. Добавим к этому и особую роль голосов из Кишинева в поддержку власти. Столица всегда играет особую роль в политике».
Поскольку Молдавия — парламентская республика, эффективное президентство невозможно без поддержки законодателей. В первый срок у Санду она была — на досрочных выборах 2021 года победила ее партия PAS. Следующие выборы в национальный парламент пройдут в первой половине 2025 года, и, по оценке Маркедонова, «президентская кампания плавно перетечет в парламентскую».
«Молдова впервые в истории оказалась в ситуации, когда президент проиграл выборы внутри страны и выиграл за счет диаспоры. В этом смысле легитимность главы государства может вызывать вопросы, и не факт, что Санду удастся закрыть этот пробел за полгода до выборов в парламент», — сказал РБК глава кишиневского Центра анализа, исследований и прогнозирования Balkan-Centre Сергей Манастырлы. По его оценке, на парламентских выборах диаспора также будет играть важную роль: «Она может стать решающим фактором».
«Президентство Майи Санду будет непростым. Мы видим, как расколота страна, и каждый раз президенту будут пенять, что она победила только за счет диаспоры, — отмечает Галия Ибрагимова. — Предстоящие парламентские выборы будут проблемными. Но, с другой стороны, первый и второй туры президентских выборов были для Санду холодным душем — людям недостаточно одного Евросоюза, им нужно больше говорить о внутренних вопросах».
Kobiety o tych imionach pod bronią Plutona – które w listopadzie 2024 powinny zmienić karierę
Simonyan nazwał istniejący system ujednoliconych egzaminów państwowych kpiną z narodu
Znalezienie pomysłu na handel za pomocą ChatGPT i Claude: od danych do analizy historycznej
Shor: Istnieją dowody na fałszerstwa na korzyść Sandu w lokalach wyborczych za granicą
Co jedli ludzie w ZSRR, kiedy nie było nic na półkach: Lifehacki, które przydadzą się do dziś
Министр строительства Сербии объявил об отставке из-за трагедии на вокзале в Нови-Саде
Кота, просидевшего пять дней на дереве в Воронеже, снимали спасатели, энергетики и экологи
Polski minister oskarżył Zełenskiego o próbę wciągnięcia Warszawy w konflikt
Putin mianował wyjątkowych ludzi na szefów obwodów rostowskiego i tambowskiego: kim oni są?
В Воронеже под личным контролем мэра Сергея Петрина началась расчистка дорог
Matthew McConaughey skończył 55 lat: dlaczego cały świat zakochał się w słynnym aktorze
Bild: Volkswagen anuluje premie pracownikom, którzy przepracowali w firmie dłuższy czas