Wszystkie nowości

„Po prostu podarli go na kawałki”. Kierownik krymskiego parku safari został zabity przez lwy. Co było przyczyną tragedii?

Leokadia Perevalova, menadżerka krymskiego parku safari „Taigan”, została rozszarpana przez lwa. Zdaniem Komisji Śledczej, w środę 16 października pracownik lwowskiego parku wszedł do klatki z trzema drapieżnikami w celu jej oczyszczenia i nie zamknął zasuwy drzwiczek pomiędzy klatkami, w wyniku czego lwy zaatakowały kobieta. I zadał jej śmiertelne rany.

Śledczy zbadali miejsce zdarzenia i zabezpieczyli dokumenty potwierdzające przestrzeganie norm bezpieczeństwa i prawa pracy. Obecnie tworzy się odpowiedzialną grupę, która będzie oceniać działania.

W związku z tym incydentem wszczęto postępowanie karne na podstawie części 2 art. 143 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej („Naruszenie wymogów ochrony pracy z powodu zaniedbania”).

Według dyrektora parku lwów Taigan, Olega Zubkowa, przyczyną śmierci Perevalowej był czynnik ludzki: „zapomnienie”. Podkreślił, że zwierzęta nie są w stanie otworzyć rygli prowadzących z wybiegu zewnętrznego do wewnętrznego. „Jak to się stało i dlaczego nie zostało zamknięte? Zwierzęta nigdy nie mogłyby tego zrobić, a w pomieszczeniu, w którym mieszkały lwy, nie było obcych” – powiedział dyrektor parku.

Zdaniem Zubkowa najbardziej doświadczoną pracownicą była Perevalova, która o drapieżnikach wiedziała wszystko i uczyła innych pracowników postępowania ze zwierzętami.

Dał jasno do zrozumienia, że ​​lwy, które rozszarpały menedżera na kawałki, nie zostaną uśpione. „Są drapieżnikami i pozostają drapieżnikami, dlatego nie wybaczają ludzkich błędów” – wyjaśnił dyrektor Taigan. Zubkow dodał, że rodzinom ofiar zostanie udzielona pomoc.

Na Taiganie miały już miejsce incydenty z udziałem drapieżników.

To już trzeci incydent z udziałem drapieżnika w parku safari. We wrześniu 2021 r. tygrys odgryzł część palca rocznemu dziecku. „Podszedłem do jednej z klatek i wszystkie tygrysy spały. Pasza podniósł rękę i wskazał na tygrysa, gdy w tym momencie gdzieś z gałęzi wyskoczyło zwierzę. „Kot chwycił pazurami dłoń dziecka przez kraty klatki, przyciągnął ją do siebie i ugryzł dziecko w palec” – powiedziała matka dziecka.

W maju 2022 roku lampart zaatakował pracownika Safari Park. Według kanału Telegramu „Mash on the Wave” ofiarą ataku był 40-letni student parku Michaił Fiodorow. Uważa się, że mężczyzna naruszył zasady bezpieczeństwa otwierając bramę wybiegu drapieżnika, po czym lampart złapał go za rękę.

Dwóch świadków pomogło ofierze w walce z drapieżnikiem i wezwało pogotowie. Fiodorow otrzymał rany szarpane na kończynach.


Источник: Lenta.RuLenta.Ru

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Loading...
śledź wiadomości
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami i aktualizacjami! Subskrybuj nasze aktualizacje przeglądarki i jako pierwszy otrzymuj najnowsze powiadomienia.
© АС РАЗВОРОТ.