Wszystkie nowości

Szeroki rosyjski

W Rosji ukazała się „Anora” Seana Bakera, historia miłosna amerykańskiej striptizerki i rosyjskiego chava, która zdobyła Złotą Palmę na Festiwalu Filmowym w Cannes i podbiła serca widzów w nieprzyjaznych krajach od Telluride po San Sebastian.

Anora (Mikey Madison) ma około 25 lat i mieszka ze starszą siostrą w Brighton, z którą ma trudny związek. Dzięki babci z Uzbekistanu zna kilka słów po rosyjsku, a zarabia na nocnym striptizie, który często kończy się wyjazdem do klientów lub godzinnym pobytem w hotelu. Pewnego dnia podczas prywatnego tańca Anora poznaje Wanię (Mark Eidelstein), hojnego i pogodnego syna słynnego rosyjskiego potentata Nikołaja Zacharowa (Aleksiej Serebryakow). Kilka linijek kokainy, dwie szybkie kopulacje i przedwczesny wytrysk – i Wania poślubia Anorę w całodobowej kaplicy w Las Vegas. Niestety, bajka o tym, jak Kopciuszek zdobył sobolowe futro i pierścionek z brylantem, kończy się w połowie zdania. To tylko żart, więc prywatny samolot z rodzicami nowożeńców pilnie leci z Rosji do Nowego Jorku i jest natychmiast odwołany. Małżeństwo pozwoli zaoszczędzić pieniądze tacie.

Podobający się film Seana Bakera, sprytnie nazwany na cześć swojego bohatera, niespodziewanie zdobył Złotą Palmę na ostatnim Festiwalu Filmowym w Cannes, a po trzech latach smutnych wydarzeń publiczność była zmęczona geopolityką, była gotowa na rozpustę, a znów byli gotowi. Chciałem być cicho i dobrze się bawić. Historia kreskówkowej piękności z getta, która przyłapuje księcia w dużym czarnym samochodzie, to doskonały pretekst, by marzyć i śmiać się z tych dziwnych Rosjan. Ich dusze są szerokie, ich portfele bez dna, podobnie jak ich zwyczaje i pochodzenie. Ilość środków na ich kontach jest tajemnicza. Na przykład po walce nałóż „kluski” na siniaki. Jednak oprócz Rosjan w tej świątecznej opowieści pojawiają się także inne narodowości. Na przykład Ormianie załatwiają sprawy dla formalnego narodu w Brighton Beach i nie wiemy, jaka jest ich „umowa”. Autor nie jest absolwentem Uniwersytetu Przyjaźni Narodów, ale niezależnym amerykańskim reżyserem i nie spieszy się z zagłębianiem się w bliskość etniczną, studiując tekstury nie wychodził bowiem poza menu restauracji Tatyana. A jaką różnicę widzi Sean Baker, śledząc postać Wiktora Sukhorukova z „Brata 2”, który nie widział żadnej różnicy między Bułgarami i Rumunami. O wiele ważniejsze jest dla niego, aby wszyscy bohaterowie napili się wódki, wypowiedzieli w duszy egzotyczne słowa i obalili amerykański sen o tym, że szczęście bierze się z pieniędzy.

Sean Baker, który nieprzypadkowo otrzymał nagrodę od przewodniczącej jury w Cannes Grety Gerwig, która dorastała z nim w tej samej filmowej piaskownicy, od samego początku swojej kariery opiekuje się małym człowiekiem, jego ulubionym bohaterem, a także klasyką literatury humanistycznej. . To samo dotyczy radzieckiego przemysłu filmowego, który przekształcił przekaz humanistyczny w antykapitalistyczny. Przeciętny robotnik (na wsi czy w fabryce) oczywiście stara się być jak mężczyzna, ale mimo to w obliczu dylematów moralnych dokonuje właściwego wyboru, szlachetnie przedkładając wolność, równość i braterstwo nad dźwięk monety. Dla Bakera, który dorastał w New Jersey w latach 80., a nie dla Zastawy Iljicza w latach 50., proletariat ugina się nie przed fabrycznymi maszynami, ale przed kolumnami nocnych klubów. Tak naprawdę „Anora” nie jest jego pierwszym filmem gloryfikującym trudną drogę osób świadczących usługi seksualne. Poprzednia praca, Red Rocket (2021), opowiadała historię byłego aktora porno. Akcja rozgrywała się jednak na tle ruin parterowego amerykańskiego centrum, doskonale znanego reżyserowi, a bohaterowie nie potrzebowali tłumacza Google do wyrażenia swojej woli. Teraz, chcąc potępić niesprawiedliwość społeczną szalejącą w ojczyźnie, którą sprzedał Mammonowi, autor postanowił skierować swój ruchomy aparat na obrzeża imperium, na uciekające ogrody zoologiczne oraz pozostawione po sobie klaunów i akrobatów. cyrk. Co zaskakujące, Festiwal Filmowy w Cannes, promujący wartości postępowe, poprzez swoją retorykę podniósł sztandar omszałej optyki kolonialnej, przekazując banalne brodate żarty jako stare piosenki o sprawach ważnych.

Sean Baker opowiada o mieście i świecie 2024: „Jest głośno, pijacko, obscenicznie i nie ma szacunku dla otaczającej cywilizacji ani uczuć innych. Bo w końcu, gdy spadnie śnieg i zawieje bardzo ponury egzystencjalny wiatr, tylko Rosjanie zdejmą ostatnie koszule i uratują i ogrzeją wszystkich. Czy świat nie pamięta kłótni z naszymi dziadkami Andriejem Bolkońskim i Aleksiejem Batałowem? A przynajmniej Yura Borysow, który w bezchmurnym roku 2021 wyjaśnił piękno śnieżyc, zamiecienic i mrozów w „Coupe numer 6”? Yura Borisov jest również obecny w Anorze, ale milczy. W dzisiejszych czasach nie może wyciągnąć z siebie niczego dobrego, nawet niczego dobrego.


Źródło: "Коммерсантъ". Издательский дом"Коммерсантъ". Издательский дом

Ładowanie wiadomości...

Dług jest cenniejszy niż przyjaciel

Ładowanie wiadomości...

Fitness zaczął szwankować

Loading...
śledź wiadomości
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami i aktualizacjami! Subskrybuj nasze aktualizacje przeglądarki i jako pierwszy otrzymuj najnowsze powiadomienia.
© АС РАЗВОРОТ.