Wszystkie nowości

Kolce czy rzepy – co wybrać i kiedy zmienić: odpowiedzi na główne pytania dotyczące opon zimowych

Nie na wszystkie pytania znajdują się odpowiedzi. Shawarma czy Shawarma? „Spartak” czy „Zenit”? BMW czy Mercedes? Kolce na rzepy czy gumę?

W powietrzu nie wirowały jeszcze pierwsze płatki śniegu, a kałuże po jesiennym deszczu nie zamarzły jeszcze w cienką skorupę lodu. Do montażu opon nie było kolejki. Ale to wszystko jest tylko kwestią czasu. A żeby nie zatańczyć niebezpiecznego tanga na oblodzonej drodze i nie ryzykować złączenia się z innym samochodem w „pocałunku” (który wcale nie jest romantyczny), czas pomyśleć o wymianie opon na zimowe.

Ale tutaj kumulują się inne pytania. Który wybrać? Kiedy należy skontaktować się ze sklepem z oponami? Na co należy zwrócić uwagę w pierwszej kolejności przy wymianie opon?

Oto odpowiedź.

Zachodnie marki opuściły Rosję, ale ich fabryki pozostały. A wraz z nimi technologia i sprzęt. Próbowali wyciągnąć ostatniego, ale bezskutecznie. Jednak początkowo liczba firm specjalizujących się w produkcji opon była wystarczająca.

„Szczególnie w tym sektorze podeszliśmy do roku 2022 z bardzo mocną pozycją” – mówi Ilya Plisov, zastępca dyrektora firmy EuroAvto, członek zarządu Rosyjskiego Związku Serwisów Samochodowych. - Inżynierów, techników, doświadczenia, wszystkiego było pod dostatkiem. Były pewne trudności z surowcami, ale szybko je rozwiązano.

Zatem rosyjski przemysł oponiarski wciąż znajduje się u szczytu rozwoju. Jedyne, co straciliśmy, to sama marka. Zagraniczne firmy nie mogą już sprzedawać swoich produktów pod markami. Wyjątkiem są Włosi z Pirelli, którzy odmówili sankcji i utrzymali fabryki w Kirowie i Woroneżu pod własną nazwą. Co więcej, to samo dotyczy japońskiej firmy Yokohama, która zaledwie na kilka miesięcy zamknęła fabrykę w Lipiecku i wznowiła produkcję w 2022 roku. W przypadku innych firm szybko znaleziono rozwiązanie: rebranding! I tak fiński Nokian stał się Ikonem, kontynentalne Niemcy - Gislaved, francuski Michelin - Farlight i Selna... Tak naprawdę zmieniły się tylko nazwy. Standardy technologii, jakości i produkcji pozostają takie same jak wcześniej.

„Jednak ważne jest, aby zrozumieć, że same te standardy są często wyższe niż w innych fabrykach firmy macierzystej” – dodaje Ilya Plisov. - Przed sankcjami 30-70% wyrobów rosyjskiej fabryki opon było eksportowanych za granicę. Uderzającym przykładem jest dawna fabryka Nokian we Wsiewołożsku, której wyposażenie jest nowocześniejsze niż w rodzimej fabryce w Finlandii. A tylko jedna trzecia opon wyprodukowanych w pobliżu Petersburga trafiła na rynek rosyjski. Resztę wyeksportowano.

Biorąc pod uwagę, że mamy obecnie problemy z eksportem, nasze własne możliwości są wystarczające, aby przekroczyć nasze potrzeby. Ale chińskie firmy również są atakowane. Dzięki niskiej cenie i dość akceptowalnej jakości produktów zajęła już około połowy rosyjskiego rynku.

Generalnie nie ma braków i problemów asortymentowych we wszystkich kategoriach cenowych.

W środowisku, w którym ceny rosną bez powodu, zaskakujący jest wzrost cen opon o nieco ponad 5% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Tak przynajmniej świadczą statystyki „Uczciwego Marka” (a opony znajdują się na liście oznakowanych towarów).

„Pod koniec 2022 r. - na początku 2023 r. ceny naprawdę wzrosły, ale sprzedawcy przeliczyli się” – wspomina ekspert motoryzacyjny Andriej Łomanow. -Próbowali wykorzystać strach przed niedoborem. Mówią, że zachodnie marki odpuściły, fabryki stanęły... I w tych warunkach próbują sprzedać swoje badziewie po zawyżonych cenach. Ale ludzie nie dali się nabrać, miliony opon pozostały niesprzedane, a cena ustabilizowała się. Sytuacja na rynku już się uspokoiła.

„Oczywiście, ceny rosną, ale w każdym razie są one poniżej średniej stopy inflacji” – dodaje Ilja Plisow. - Powodów jest wiele, ale najważniejszy jest taki, że konkurencja jest bardzo duża.

A co z czynnikami sezonowymi? Czy dealerzy i instalatorzy nie zaczną podnosić cen przed poważną wymianą opon, aby zrobić to 6 miesięcy przed planowanym terminem? Eksperci zapewniają, że i tutaj nie ma większych zmian. Producentom i importerom łatwiej jest utrzymać ceny dodatnie lub ujemne przez cały rok, niż podnieść ceny przed zimą, a następnie znacznie je obniżyć, aby oczyścić niesprzedane zapasy. Za montaż opon płaci wielu klientów. Oczywiście ktoś może podnieść koszty pracy, ale tylko nieznacznie. Średnio usługi wymiany opon (montaż/demontaż i wyważenie czterech kół) kosztują 2500-3000 rubli o każdej porze roku.

Jeśli chodzi o marki, wyboru nie brakuje. Możesz preferować dowolną markę, którą lubisz. Pirelli i Yokohama są oficjalnie z nami. W przeciwnym razie przejdź do trybu online, otwórz wyszukiwarkę i poszukaj aktualnie wygenerowanej nazwy. Jeśli naprawdę chcesz, możesz znaleźć oryginalną kopię zaimportowaną poprzez import równoległy. Ale to kosztuje więcej. Ma to jednak praktyczny sens tylko wtedy, gdy mówimy o drogich oponach klasy premium, zwłaszcza o dużym promieniu 21 i większym.

„Właściwie jest problem, ponieważ nie jest produkowany w Rosji” – mówi Ilja Plisow. - Ale to uzasadnione. Segment ten jest na tyle niszowy, że nie ma potrzeby produkować takich opon w dużych ilościach. A małe nie jest opłacalne.

Osobnym tematem jest język chiński. Sailun, Triangle, Maxxis, HIFLY i wiele innych marek z Państwa Środka są od dawna znane i rozpoznawalne w Rosji. Jak na niską cenę opony tych firm są całkiem dobrej jakości. Ale... tylko jeśli mówimy o oponach letnich.

„Wiele osób uważa, że ​​Chiny to kraj południowy, co oznacza, że ​​nie rozumieją, czym są dobre opony zimowe” – mówi Ilja Plisow. -Chociaż w Państwie Środka jest wystarczająco dużo obszarów z silnymi mrozami.

„Mimo wszystko jestem sceptyczny co do wyboru „Chińczyków” – mówi Andriej Łomanow. - Prawidłowo zakładaj opony letnie. Zima - jak dotąd wszystko jest odwrotnie. Mamy tutaj do czynienia z bardzo złożonym i zróżnicowanym zestawem technik i materiałów. W Chinach próbują wszystko obliczyć na komputerach, ale nie zwracają wystarczającej uwagi na testy w terenie. Nie ma jednak stałego poligonu, na którym można by zamontować opony zimowe. Przez dziesięciolecia Europa i Rosja gromadziły doświadczenie, które pozwala im tworzyć i produkować naprawdę niezawodne opony zimowe, które dobrze radzą sobie na śniegu, błocie pośniegowym i lodzie. Chińczycy nie mają takiego doświadczenia. Nie powiedziałbym, że robią złe opony. Jeśli potrafisz prowadzić samochód i chcesz zaoszczędzić pieniądze, jest to w zasadzie normalny wybór.

Odpowiedzmy na odwieczne pytanie, co jest lepsze: rzepy czy kolce (patrz „Porady eksperta”). Jeśli jednak potrzebujesz rzepów, sprawdź dokładnie wzór bieżnika, aby przypadkowo nie uderzyć w opony całoroczne.

- Bieżnik może być zimowy lub letni. Są też SUV-y, ale to inna historia” – wyjaśnia Andriej Łomanow. - Do użytku letniego panel stykowy jest największy, a rowki, płytki i rowki drenażowe są cienkie i nieliczne. Przeciwnie, zimą pojawiają się różne „kostki”, rowki i rowki. Szeroki... Wszystkie zaprojektowane, aby zwiększyć przyczepność na błotnistych drogach, pozostawiając miejsce na śnieg, błoto pośniegowe i małe kawałki lodu. brudny. Wszystko to jest następnie skutecznie usuwane z samej opony. Ogólnie rzecz biorąc, im mniejsze części i szersze rowki, tym lepiej dla opon zimowych.

Nawiasem mówiąc, lepiej nie używać modeli całorocznych. Działa to tylko na obszarach południowych, gdzie zimą jest niewiele śniegu lub nie ma go wcale.

Czy można tego nie zmieniać?

Zgodnie z prawem - nie możesz! 1 stycznia 2015 roku w krajach Unii Celnej weszły w życie przepisy techniczne przewidujące obowiązek używania opon zimowych od grudnia do lutego (podobnie od czerwca do sierpnia można jeździć wyłącznie na oponach letnich). Ponadto każdy region ma prawo dostosować czas do lokalnych warunków.

Nie ma jednak żadnych sankcji za naruszenia. Nie jest to wskazane w Kodeksie administracyjnym. Odbyło się kilka dyskusji na temat wprowadzenia kar za używanie nieodpowiednich opon. Ale sprawy nie poszły dalej niż rozmowa. Teoretycznie funkcjonariusze policji drogowej mogą pobrać 500 rubli w kategorii „inne wykroczenia”. W praktyce zdarza się to rzadko.

Dlatego na pewno mogą ukarać. To dlatego, że jestem zmęczony życiem. Zgodnie z przepisami ruchu drogowego pozostała głębokość bieżnika dla opon letnich musi wynosić co najmniej 1 mm, a dla opon zimowych co najmniej 4 mm (analogicznie do samochodów osobowych). Jeśli zużycie jest duże, możesz zapłacić dodatkowe 500 rubli.

Jednak oznaczenie „Ш” na samochodach z oponami z kolcami (jeśli w 2017 r. Nie nałożono tej samej grzywny w wysokości 500 rubli) od dawna stało się zbędne.


Źródło: Комсомольская правда-DigitalКомсомольская правда-Digital

Ładowanie wiadomości...

Najlepsze rosyjskie zegarki - 2024

Ładowanie wiadomości...

Sojusz BRICS jako przeciwwaga dla G7 i MFW

Loading...
śledź wiadomości
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami i aktualizacjami! Subskrybuj nasze aktualizacje przeglądarki i jako pierwszy otrzymuj najnowsze powiadomienia.
© АС РАЗВОРОТ.