Wszystkie nowości

Anton Tabakh: „Pod koniec roku zobaczymy spowolnienie gospodarki”

Kontaktuję się jedynie z osobami zaciągającymi pożyczki.

— Anton Waleriewicz, dzisiaj dyskutujemy o sytuacji rosnącej gospodarki rosyjskiej, która od ponad dwóch lat żyje pod sankcjami, a mimo to, jak twierdzi Bank Centralny, wręcz się przegrzewa. Organy regulacyjne uważają, że rygorystyczna polityka pieniężna jest konieczna, ponieważ należy schłodzić gospodarkę. Omówmy najważniejsze zakłady. Zwykli obywatele już poszli w ich ślady. Kolejna sesja Rady odbędzie się 25 października. Czy sądzi Pan, że referencyjna stopa procentowa ponownie wzrośnie?

„Komentarze bankierów centralnych sugerują, że niemal nieuchronnie nastąpią podwyżki stóp procentowych”. Co więcej, jeśli np. przed prezentacją budżetu i innymi wiadomościami panowało przeczucie, że stopy procentowe wzrosną o 1 punkt procentowy, to obecnie jest bardzo prawdopodobne, że w październiku stopy procentowe osiągną poziom 21%.

Indeksacja taryf następuje w szybkim tempie, co ma zasadniczo charakter inflacyjny. Sam budżet Rosji jest bardzo napięty i stabilny, jednak za budżetem stoją rzeczy, które wyraźnie przyczyniają się do wzrostu inflacji.

Rosną koszty transakcji. Relatywnie rzecz biorąc, o ile jeszcze kilka lat temu rozliczenie kontraktu handlu zagranicznego trwało kilka minut, a nie miało w ogóle znaczenia, w jakim banku masz konto lub w jakim banku ma konto druga strona, to teraz transakcja trwa tygodniami. Nawet jeśli zajmie to kilka miesięcy, nie będzie Cię to nic kosztować. Jest po prostu kilka razy droższy i dużo droższy. Producenci i pośrednicy nie mają innego wyjścia, jak tylko przenieść te koszty na konsumentów.

Z tego punktu widzenia Rosyjski Bank Centralny ma motywację do podwyżki stóp procentowych. Ale każda decyzja gospodarcza ma swoją cenę. Porozmawiajmy o tym dzisiaj. Pewnie dobre dla osób otwierających nowe lokaty. Teraz wydaje się, że oprocentowanie depozytów jest blisko maksimum. A ja mogę tylko współczuć tym, którzy zaciągają pożyczki.

„Mimo że rośnie od lipca ubiegłego roku, aktywność konsumentów pozostaje wysoka. Pomimo wysokich stóp procentowych ludzie nadal zaciągają pożyczki. Czy wzrost kredytów konsumenckich i samochodowych spowolni w przyszłości?

— Z jednej strony jest tempo, z drugiej strony dochody ludności rzeczywiście obiektywnie rosną, a przede wszystkim wśród ludności, która wiele lat temu nie otrzymywała dodatkowych wynagrodzeń, a teraz wręcz przeciwnie. są nadgodziny, dodatkowe zmiany i lepiej płatna praca. Mam możliwość przeprowadzki i miałem wcześniej niższe stawki, ale nie miałem pieniędzy na zaliczkę. Pożyczka może teraz wydawać się znacznie droższa, ale masz pieniądze.

W ciągu ostatnich trzech lat ludzie przyzwyczaili się do tego, że wynagrodzenia rosną w szybkim tempie. Ceny również szybko rosną. Jeśli więc masz inflację i spodziewasz się szybkiego wzrostu wynagrodzenia, odsetki są mniej ważne z psychologicznego punktu widzenia. Jednak procenty zdecydowanie mają znaczenie. Prawdopodobnie nikt nie zaciągnie kredytu samochodowego po stawkach pożyczek organizacji mikrofinansowych.

To samo tyczy się kredytów dla firm. Jeśli spojrzeć na rodzaje pożyczek, jakie otrzymują przedsiębiorstwa, najczęściej jest to kapitał obrotowy na niedawny wzrost aktywności konsumenckiej lub kontrakty rządowe, których należy ściśle przestrzegać. Stawka jest tu mniej istotna. Jednocześnie, jeśli założymy, że konsument może teraz otrzymać pożyczkę, a stopy procentowe poszły w górę, to jest to dla niego dobre, bo pożyczał tanio, ale nie sprawdza się to w biznesie. Kredyty dla firm mają zmienne oprocentowanie.

Prędkość można zmniejszać powoli i ostrożnie.

Czy możemy już przewidzieć, kiedy banki centralne zaczną obniżać stopy procentowe?

„Analitycy muszą wykazać się pokorą i zrozumieć, że narzędzia nie zawsze dają dokładne prognozy. W szczególności wzięliśmy pod uwagę to, co omawialiśmy pod koniec ubiegłego roku i sprawdziliśmy, jak to wygląda tutaj. Na przykład stopy procentowe zaczynają obecnie spadać i oczekuje się, że w nowym roku osiągną poziom około 13%, podczas gdy inflacja ma być znacznie niższa.

Teraz wszyscy, od ekspertów finansowych po niezbyt kompetentnych dziennikarzy ekonomicznych, biegają jak histeryczne wiewiórki z krzykiem, że dzieje się coś strasznego i że rubel spada. Ale rubel jest obecnie mniej więcej na tym samym poziomie, co rok temu. Zatem teraz następne pytanie brzmi: kiedy w końcu będziemy mogli dostać w swoje ręce karty tarota i fusy od kawy?

Problem w tym, że mówiąc o aktualnej inflacji czy innych wskaźnikach, często patrzymy w lusterko wsteczne. Oznacza to, że patrzymy na konsekwencje tego, co się wydarzyło, a nie na to, co wydarzy się w przyszłości. Dlatego należy przyjrzeć się różnym wskaźnikom wyprzedzającym, w tym zakupom towarów, sytuacji na rynku surowców, oczekiwaniom inflacyjnym i działalności kredytowej. Tutaj widzimy ochłodzenie. Być może rosyjska gospodarka zaczęła już zwalniać. Płace nie rosną już w tak szybkim tempie i to nie we wszystkich sektorach. Zmniejszyła się aktywność kredytowa. A wszystko to doprowadzi do spowolnienia inflacji do pierwszego kwartału 2025 roku. Choć jest to dalekie od tego, co chciałyby widzieć banki centralne.

Można przypuszczać, że już latem banki centralne zaczną obniżać stopy procentowe. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę kraje, które wcześniej borykały się z podobnymi scenariuszami, zwłaszcza Kazachstan, Brazylię i Meksyk (choć nie ma presji sankcyjnej na gospodarkę ani pozycji wydatków związanych z SVO), to tempo powoli i ostrożnie maleje.

— Swoją drogą przedstawiciele banku centralnego powiedzieli, że dość późno zaczęli podnosić stopy procentowe. Powinienem był to zrobić wcześniej. Czy zgadzasz się z tą tezą?

- To trudne pytanie. Ponieważ ja i większość przedstawicieli mojego myślenia ekonomicznego mamy duże pytania dotyczące tego, co robi Centralny Bank Rosji. Innymi słowy, czy naprawdę konieczne jest zabijanie wszystkich żywych istot, z wyjątkiem tych, które są, że tak powiem, bezpośrednio finansowane przez rząd, aby osiągnąć inflację na poziomie 4%? Tak, zmniejszy to inflację. Ale jest tak samo jak w ciele. Na przykład skupienie się tylko na osiągnięciu określonej temperatury, niezależnie od tego, co stanie się z innymi wskaźnikami. Jeśli temperatura jest niska, podnosi się ją, a jeśli jest wysoka, podaje się więcej leków przeciwgorączkowych. Jednocześnie nie rozumiemy, dlaczego pojawia się ta gorączka, nie widzimy, co dzieje się z ciśnieniem krwi i trawieniem. Ale wszystko ma swoją cenę. Walka z inflacją poprzez podnoszenie stóp procentowych jest również kosztowna. Na przykład gwałtownie spada aktywność inwestycyjna.

Cel inflacyjny na poziomie 4% został ustalony przy bardzo zróżnicowanych warunkach, m.in. związanych z kosztami transakcyjnymi nałożonymi na gospodarkę, wymogami inwestycyjnymi i dostępem do kapitału.

Być może w dalszym ciągu konieczne będzie przesunięcie celu inflacyjnego, ponieważ w obecnych okolicznościach zewnętrznych inflacja na poziomie 4% jest nieosiągalna. Jest to kwestia kontrowersyjna i bardzo ciekawa w kontekście podwyższenia stawki podstawowej. Czy jednak gra jest warta świeczki?

Oczywiste jest, że nikt nie chce inflacji tak jak Türkiye. Każdy, kto był ostatnio w Turcji, rozumie, że coś niezwykłego dzieje się w miejscu, gdzie kursy walut pozostają praktycznie niezmienione ze względu na wysokie kursy walut, a inflacja w zeszłym roku wyniosła około 60%. Türkiye jest przykładem raczej nieudanej polityki pieniężnej, bardzo niekonsekwentnej i nie realizującej swoich celów.

— Bankowi Centralnemu zaleca się podniesienie stóp procentowych, ponieważ aktywność oszczędnościowa społeczeństwa pozostaje słaba.

— Aktywność oszczędzania nie jest taka słaba. Po pierwsze, jest ono średnio słabe, bo nie każdy ma pieniądze na oszczędzanie na dużą skalę, a po drugie, wciąż ma charakter krótkoterminowy, bo większość ludzi ma depozyty. Przez 6 miesięcy, 1 rok, 2 lata. Ludzie nie inwestują długoterminowo. Jednak dziś banki nie mają dostępu do tanich i długoterminowych funduszy, dlatego w tym celu uruchamiane są zachęty inwestycyjne i tworzone są długoterminowe programy oszczędnościowe według najlepszych na świecie modeli. Zobaczmy teraz jak to działa.

Jeśli będziesz szedł dalej, najprawdopodobniej cię dogonią.

— Porozmawiajmy o stanie gospodarki Tatarstanu. Mamy dość zaskakujący trend. Wskaźnik produkcji przemysłowej przestał rosnąć, a w pewnym momencie nawet wykazywał tendencję spadkową. Moim zdaniem jego wskaźniki należą do najniższych w porównaniu z regionami takimi jak Wołżański Okręg Federalny.

— Teraz notoryczny efekt bazy dotyka przemysł Tatarstanu. Znajdujesz się w bardziej rozwiniętym obszarze niż prawie wszyscy twoi sąsiedzi. Tatarstan zawsze był liderem. Jeśli więc jesteś już przed nimi, istnieje większe prawdopodobieństwo, że Cię dogonią. W Tatarstanie jest wielu eksporterów, którzy mają dziś trudności z powodu tego samego przemysłu naftowego itp. W wielu otaczających nas regionach odsetek sektorów, które skorzystały na zwiększonych wydatkach rządowych, jest wyższy. Tobie już szło bardzo dobrze, ale w przypadku innych czynniki zewnętrzne doprowadziły do ​​​​ich postępu.

Tatarstan ma prawie wszystkie wskaźniki na bardzo dobrym poziomie. Wcześniej przepaść w stosunku do naszych sąsiadów była duża, teraz przepaść się zmniejszyła, ale nie dlatego, że sytuacja w Tatarstanie się pogorszyła, ale dlatego, że nasi sąsiedzi z wielu powodów zaczęli czuć się lepiej.

— Jak będzie się dalej rozwijać sytuacja lokalna?

— Ponieważ zależy to od dalszego scenariusza rozwoju gospodarczego, należy zawsze zakładać, że jeśli wszystko będzie dalej tak jak obecnie, to z dużym prawdopodobieństwem będziemy świadkami dość zauważalnego spowolnienia w branżach pośrednich. Dzieje się tak dzięki finansowaniu przez rząd i podstawowemu zużyciu.

Jednak gospodarki nie zawodzą przy 20% i rzadko zawodzą przy 20%. To musi być jakieś mega wydarzenie, „czarny łabędź”, inwazja latających spodków.

Gospodarka jest bardzo inercyjna. Wiele procesów zachodzi niezależnie od czynników zewnętrznych. Recesja prawdopodobnie nastąpi jeszcze w tym roku, a w przyszłym będzie jeszcze gorsza. Wysoki poziom wydatków rządowych nie powoduje jednak recesji.

Zobaczymy, że sytuacja na rynku pracy nie ulegnie znaczącej poprawie. Jest to długotrwały proces demograficzny. Ale szybki wzrost płac zatrzyma się wszędzie.

Przyszłoroczny budżet nie jest zbyt hojny, ale jeśli spojrzeć na ogólne wydatki socjalne, region, fundusze społeczne, budżet federalny itp., To wszystko jest w porządku. Nadchodzące zmiany podatkowe prawdopodobnie będą miały duży wpływ na Twój biznes.

Kolejka w kantorze to po prostu piękny obraz

— Zniknięcie dolara z moskiewskiej giełdy w tym roku i początek kształtowania przez Bank Centralny kursu dolara na podstawie danych bankowych stworzyły dla wielu Rosjan trudną psychologicznie sytuację. Natychmiast założono, że nie mamy teraz dolarów swobodnie wymienialnych i że organy regulacyjne mogą ustalać dowolny kurs wymiany.

— Dziennikarze i blogerzy muszą mieć o czym pisać. W rzeczywistości przez ostatnie 30 lat Rosja wyróżniała się na tle światowej praktyki tym, że prawie wszędzie handel jej walutami odbywa się poza giełdami. Handel giełdowy przy użyciu walut nie jest tak powszechny, ale historycznie nasz rynek był rynkiem giełdowym. Minęły jednak cztery miesiące od zakazu handlu dolarem i euro na moskiewskiej giełdzie. I co widzimy? Rynki rzeczywiście się dostosowały i w czerwcu stało się jasne, że wszystkie strony – organy regulacyjne, giełdy, a nawet te, które nakładają sankcje – są na to gotowe.

Waluta gotówkowa podlega pewnym ograniczeniom od 2022 roku, ale dolarów nie brakuje.

Ponownie przeciętny obywatel ma nieco przesadzone wyobrażenie o swoim znaczeniu na rynku walutowym. Spieszę Cię zdenerwować: kolejka do kantoru to tylko ładny obrazek, gdy w pobliżu są ekipy telewizyjne, ale zwykle tak nie jest. Dzieje się tak dlatego, że w rzeczywistości obroty na rynku kasowym różnią się pod względem wielkości i obrotów wśród dużych uczestników korporacyjnych. Bank, który jest ściśle monitorowany przez państwo, jest reprezentowany przez bank centralny.

- Ale o walucie. Mówiliśmy już o wspólnej walucie krajów BRICS, która Twoim zdaniem wcale nie jest potrzebna. Czy te kraje mogą zgodzić się na alternatywne systemy płatności?

— Jeśli spojrzeć na to, co się dzieje, widać pewien postęp w tym kierunku. Powstaje system płatności transgranicznych, który zastępuje SWIFT, który przed wprowadzeniem sankcji był jedynym powszechnie akceptowanym systemem uniwersalnym. Trudno sobie wyobrazić, że na zbliżającym się szczycie w Kazaniu podpiszą jakąś deklarację w sprawie stworzenia wspólnego systemu płatności, który połączy Egipt i Etiopię z Emiratami. Zajmuje pierwsze miejsce wśród światowych centrów finansowych. W większości przypadków rozliczenia będą dokonywane pomiędzy krajami o mniej więcej tym samym poziomie rozwoju gospodarczego i popytu. Oczywistym jest, że za jakiś czas będzie funkcjonowało kilka systemów płatności i jeden z nich może zostać powszechnie zaakceptowany.

To będzie długi proces. Jeśli spojrzeć na powstawanie prawie wszystkich systemów płatności, zajęło to dziesięciolecia. Teraz sprawy toczą się szybciej, ale nie jest to kwestia kilku deklaracji i porozumień. Nawet jeśli rząd i bank centralny wyrażą zgodę, wszystkie banki muszą w tym uczestniczyć. A to jest bardzo konserwatywna struktura, dlatego wielu boi się amerykańskich sankcji.

Tak naprawdę jedynym miejscem, gdzie Stany Zjednoczone są naprawdę hegemonem, a nie dużą, bogatą w zasoby gospodarką, jest sektor finansowy, dlatego sankcje finansowe są najbardziej widoczne. Tym samym, choć można zapowiedzieć pewne kroki i podjąć kroki w celu stworzenia alternatywnych systemów płatności, nie wydaje się, aby można było spodziewać się natychmiastowych i realnych rezultatów.

W przyszłym roku będziemy świadkami skurczenia się akcji kredytowej i recesji.

— Czy na koniec naszej rozmowy mógłby Pan przewidzieć, jak będą się rozwijać określone sektory gospodarki w przyszłości?

- To wciąż trochę poza moim planem. Jednak w przyszłym roku akcja kredytowa prawdopodobnie znacznie się ochłodzi, a recesja stanie się dość dotkliwa. Ale to nie znaczy, że wszystko będzie dobrze. Raczej tak jest. Rzeczy, które rosły szybko, mogą nagle przestać rosnąć, a miejsca, które były po prostu stabilne, mogą zacząć tracić aktywność.

Wiadomo, że projekty infrastrukturalne czy krajowe i cały ekosystem z nimi związany będą bardzo dobre. Na każdy scenariusz przeznaczane są pieniądze. Na przykład budownictwo mieszkaniowe prawdopodobnie ulegnie spowolnieniu ze względu na zmiany na rynku kredytów hipotecznych. W związku z tym należy spodziewać się spadku liczby uruchomień nowych projektów w przyszłym roku i 2026 roku.

— Zniesienie i wzmocnienie długo dyskutowanego programu preferencyjnych kredytów hipotecznych przez Bank Centralny, Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Budownictwa miało poważny wpływ na rynek. Czy wierzysz, że w Rosji istnieje bańka hipoteczna?

— Cztery lata temu zadano mi to samo pytanie. Kiedy był jeszcze Covid, nosiliśmy kagańce i siedzieliśmy daleko od siebie. (Swoją drogą, już prawie zapomnieliśmy, jak to się stało.) Panowało ciągłe poczucie, że doszło do bańki hipotecznej, choć w rzeczywistości jej nie było. Jednocześnie w niektórych regionach nastąpił znaczny wzrost cen ze względu na kredyty hipoteczne, np. na Dalekim Wschodzie.

Na rynku kredytów hipotecznych nie ma bańki. Aby powstała bańka, wymagana jest duża luka dochodowa, a ponieważ dochody gospodarstw domowych wzrosły, bańki nie istnieją. Nie ma ryzyka opóźnienia. Jednak powodem istnienia baniek hipotecznych jest kumulacja pewnych negatywnych zjawisk. Beneficjentem kredytu hipotecznego priorytetowego w dalszym ciągu nie jest osoba fizyczna. Przede wszystkim skorzystali deweloperzy i bankierzy, pośrednio zyskali także właściciele mieszkań wtórnych. Ponieważ ceny tam również wzrosły. A ogromna różnica w cenie za metr kwadratowy na rynku pierwotnym i wtórnym jest błędna. Teraz sytuacja się wyrówna.

— Dziękuję za ciekawą rozmowę i wizytę w studiu Realnoe Vremya.

— Real Time Życzę moim czytelnikom dobrego dnia i dobrej jesieni. Cóż, to właśnie z opublikowanej dzisiaj prognozy wyciągnięto ważne i przydatne wnioski. Bo najważniejsze to być uważnym, myśleć własną głową, a nie słuchać reklam ekspertów czy analityków.


Źródło: Реальное времяРеальное время

Ładowanie wiadomości...

Loading...
śledź wiadomości
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami i aktualizacjami! Subskrybuj nasze aktualizacje przeglądarki i jako pierwszy otrzymuj najnowsze powiadomienia.
© АС РАЗВОРОТ.