Wszystkie nowości

Mężczyzna, który dryfował po morzu przez 67 dni, naruszył zasady żeglugi. Łódź nie została zaprojektowana do takiej podróży

Mężczyzna, który dryfował na morzu przez 67 dni, naruszył zasady żeglugi. Łódź nie jest przeznaczona do takich podróży.

TASS: Turysta Pichugin nie miał prawa pływać po Bajkacie dalej niż 5 km od brzegu.

Ponton „Bykat 470”, na którym Michaił Pichugin, który przetrwał dwa miesiące dryfu, próbował przepłynąć 150 km z wysp Shantar do wybrzeży Sachalina, nie był przeznaczony na taką trasę. Poinformowało o tym źródło w służbach operacyjnych.

„Zasięg pływania małych statków od brzegu jest ograniczony do 2,7 mil morskich, czyli 5 km” – powiedział, dodając: „Baykat 470 to mały statek”. Pichugin, właściciel statku, powiedział, że nie wolno mu oddalać się tak daleko od brzegu, nawet po przejściu inspekcji.

Na początku sierpnia Pichugin wraz z bratem i 15-letnim siostrzeńcem wybrał się na wycieczkę na Wyspy Shantar. Zgubili się w drodze na Sachalin.

Rybacy znaleźli Pichugina 67 dni później na łodzi z ciałami jego krewnych. Według wstępnych danych mężczyzna przeżył dzięki nadwadze. W ciągu dwóch miesięcy moja waga spadła ze 100 kg do 50 kg.

Pierwszą rzeczą, jaką powiedział mężczyzna po znalezieniu go na morzu, było to, że zostało mu bardzo mało sił. W Internecie opublikowano także film przedstawiający odkrytą łódź. Po wyzdrowieniu Pichugin planuje wrócić do swojej rodziny w Buriacji.

Mężczyzna powiedział też, że w ostatnich dniach życia jego brat oszalał. Według niego przyczyną zamieszania krewnego była śmierć syna, która nastąpiła na początku września. Według innych wersji nieletni zmarł z powodu odwodnienia i hipotermii lub z głodu.

Mężczyźnie grozi do siedmiu lat więzienia. Pojawiła się informacja, że ​​wszczęto sprawę karną za naruszenie przepisów bezpieczeństwa drogowego i prowadzenie transportu wodnego, w wyniku której zginęły dwie osoby. Jeśli zostanie udowodnione, że Pichugin nie przygotował odpowiednio statku przed wypłynięciem, grozi mu więzienie.

Obecnie prokuratura i komisja śledcza sprawdzają, czy statek, na którym znajdowała się osoba zamieszana w sprawę, był wyposażony w przedmioty niezbędne do wypłynięcia w morze, takie jak krótkofalówki, sprzęt łączności ratunkowej i kamizelki ratunkowe.

Mężczyzna, który przez 67 dni przebywał w Morzu Ochockim, powiedział, że przed przybyciem ratowników przygotowywał pogrzeb. Przyznał, że już przywiązał swoje ciało do łodzi, aby nie odpłynęła i rodzina mogła się należycie pożegnać. Wcześniej Pichugin zrobił coś podobnego ze swoim zmarłym bratem i siostrzeńcem.

Lekarze i rybacy twierdzą, że 46-latek przeżyłby na dryfującej łodzi niecały tydzień, gdyby go nie odnaleziono. Była żona Pichugina wyjaśniła, że ​​poszukiwania go albo wstrzymano, albo wznowiono.

Kobieta powiedziała też, że choć wystrzeliła ponad 10 flar, nie udało jej się ich użyć do odnalezienia zaginionej osoby.


Источник: Lenta.RuLenta.Ru

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Sbierbank poszedł do szkoły online

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Ładowanie wiadomości...

Loading...
śledź wiadomości
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami i aktualizacjami! Subskrybuj nasze aktualizacje przeglądarki i jako pierwszy otrzymuj najnowsze powiadomienia.
© АС РАЗВОРОТ.