Wszystkie nowości

Scenarzystka „Chirurgów” przez dziesięć lat oszukiwała cały świat: kłamała, że ​​ma raka i doprowadzała swoich bliskich do szaleństwa

Amerykanka Elizabeth Finch, była scenarzystka popularnego serialu „Chirurdzy”, sama została bohaterką serialu. O niej powstał film dokumentalny „Anatomia kłamstwa”. Finch przez lata kłamał, że ma raka i symulował skutki chemioterapii. Zlitowali się nad kobietą, stworzyli dla niej specjalne warunki w pracy, a ona stała się sławną felietonistką. Gazeta uiściła znaczną opłatę. Dzięki historii byłej przyjaciółki Elżbiety oszustwo wyszło na jaw.

Finch był znany w Hollywood jako utalentowany scenarzysta i producent. Jej kariera nabrała tempa po opublikowaniu szczerego artykułu w magazynie Elle w 2014 roku. Kobieta opowiedziała o swojej walce z rzadką postacią nowotworu – chrzęstniakomięsakiem (złośliwym nowotworem kości). Ta historia poruszyła wiele osób, w tym twórczynię Grey's Anatomy, Shondę Rhimes, która zaoferowała Finchowi wymarzoną pracę. Główna bohaterka serialu, lekarka, pracuje w miejskim szpitalu, gdzie pracownicy zakochują się w sobie i stają w obliczu kilku trudnych sytuacji medycznych.

Elizabeth napisała 13 odcinków (w tym osobistą „historię przypadku”) i wyprodukowała 172 odcinki. Nawet w jednym zagrała.

Ale dwa lata temu dom kłamstw zaczął się walić. Shonda Rhimes otrzymała e-mail od byłej dziewczyny Fincha, Jennifer Beyer, która ujawniła prawdę. Cała historia z rakiem była mistyfikacją.

Finch przez lata oszukiwał swoich kolegów i opinię publiczną. Opierała się na historii chorób swojej matki. Koledzy wspominali, jak Finch wykorzystywał swoją „chorobę”, aby zyskać specjalne przywileje w pracy. Scenarzysta miał możliwość pracy według elastycznego harmonogramu i był wyrozumiały w przypadku niedotrzymywania terminów.

Szczególnie zaskakujące jest to, jak starannie Elizabeth ukrywała objawy raka. Nie tylko chodziła z cewnikiem w dłoni. Według byłego kolegi Andy'ego Reesera przyszła do pracy z ogoloną głową i zieloną skórą. Udawała nawet skutki uboczne chemioterapii, udając, że wymiotuje w łazience.

I to nie wszystko. Kobieta kłamała na temat przeszczepu nerki, aborcji, a nawet samobójstwa swojego brata, który faktycznie żył i pracował jako lekarz na Florydzie.

Artykuł o historii Fincha ukazał się w magazynie Vanity Fair. Wytwórnia filmowa wszczęła wewnętrzne dochodzenie, ale kobieta nie była w stanie przedstawić ani jednego dokumentu medycznego potwierdzającego jej diagnozę.

Elizabeth została zwolniona, a jej reputacja w branży filmowej została bezpowrotnie zniszczona.

Oczywiście dziennikarze zapytali scenarzystę, dlaczego to zrobił. Finch przyznał się do winy, twierdząc, że jego działania były „całkowicie błędne”. Wyjaśniła to chęcią pozyskania wsparcia innych. „To był rodzaj uzależnienia”.

Elizabeth Finch mieszka obecnie samotnie, odrzucona przez rówieśników i bliskich.

Jednym z możliwych wyjaśnień jej historii jest zespół Munchausena. Jest to zaburzenie psychiczne, w którym dana osoba celowo udaje, wyolbrzymia lub nawet wywołuje objawy swojej choroby, aby zyskać uwagę i współczucie innych.

W rzeczywistości uleczalny zespół Munchausena jest czasami trudny do odróżnienia od banalnego egoizmu. Na przykład bardzo popularna australijska blogerka Belle Gibson twierdziła, że ​​za pomocą medycyny alternatywnej wyleczyła raka mózgu. Później odkryto, że nigdy nie chorowała na raka.


Источник: Комсомольская правда-DigitalКомсомольская правда-Digital

Loading...
śledź wiadomości
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami i aktualizacjami! Subskrybuj nasze aktualizacje przeglądarki i jako pierwszy otrzymuj najnowsze powiadomienia.
© АС РАЗВОРОТ.